Miastenia – dlaczego ten atak?
Choroby autoimmunologiczne, inaczej nazywane autoagresywnymi są spowodowane nieprawidłowym działaniem systemu immunologicznego. Powierzchnia każdej ludzkiej komórki posiada specyficzne białka, tzw. antygeny, które tworzą barierę ochronną. Gdy nasz układ odpornościowy rozpoznaje je jako własne, wszystko jest w porządku. Problem zaczyna się, gdy system immunologiczny traktuje je jak wroga. Organizm wytwarza wtedy przeciwciała, które atakują zdrowe tkanki i komórki, tak jakby były one obcymi organizmami.
Dlaczego tak się dzieje? Istnieje kilka teorii na ten temat. Według jednej z nich wirusy przebytych chorób np. grypy kryją się w organizmie w formie utajonej i zmieniają strukturę naszych komórek, nadając im cechy antygenów. Organizm nie rozpoznaje ich jako własne i zaczyna traktować je jak wroga, wywołując reakcję autoimmunologiczną: limfocyty zaczynają niszczyć komórki własnego organizmu.
Uważa się też, że silny stres i uwarunkowania psychiczne (np. podatność na depresje) mogą się przyczyniać do powstawania tych chorób.
Według innej teorii silne alergie pokarmowe i niedobory witamin oraz minerałów, a szczególnie cynku, są przyczyną chorób z autoagresji. Dlatego, według niektórych naukowców, dieta ma w tych chorobach kluczowe znaczenie.
W miastenii reakcja autoimmunologiczna polega na blokowaniu receptorów dla acetylocholiny, które znajdują się na wypustkach nerwowych. Przez przeciwciała przeciw tym receptorom acetylocholina nie może przedostać się do mięśnia, by spowodować jego ruch. W miastenii przeciwciała te są skierowane tylko przeciw mięśniom szkieletowym organizmu, nie są zajęte mięśnie gładkie i komórki mózgu.
Przyczyna miastenii na razie pozostaje zagadką. Nie wiadomo, dlaczego układ odpornościowy atakuje receptory dla acetylocholiny. Uważa się, że zasadniczą rolę ma tutaj grasica. Rolą tego narządu, umiejscowionego w śródpiersiu, jest „szkolenie” limfocytów do prawidłowej obrony immunologicznej. Grasica powinna zaprzestać swojej funkcji „szkoleniowej” w okresie dojrzewania i powoli zaniknąć. U wielu chorych na miastenię osób stwierdza się przetrwałą grasicę, a u niektórych również jej guza, zwanego grasiczakiem, dlatego jednym ze środków terapii miastenii jest tymektomia – usunięcie grasicy/grasiczaka.
Podstawowym lekiem stosowanym w miastenii jest Mestinon, zmniejszający objawy choroby. Dla niektórych chorych jest on niewystarczający. Gdy objawy się nasilają stosowane są kortykosteroidy i/lub leki immunosupresyjne. W zaostrzeniach (kryzie miastenicznej) stosowane są plazmaferezy lub wlewy immunoglobulin.
Nie ma badań, które jednoznacznie potwierdzałyby wpływ diety na przebieg miastenii. Na pewno trzeba stwierdzić, że bardzo ważna jest podaż potasu, który ułatwia przewodnictwo nerwowo-mięśniowe, zaburzone w miastenii. Źródłem potasu są głównie owoce i warzywa np. buraki, banany, cytryny. Bardzo ważne jest również pełnowartościowe białko, będące budulcem mięśni. Jego źródłem mogą być ryby, jajka, rośliny strączkowe.
Niebagatelne znaczenie ma nastawienie psychiczne. Nie można ani siebie ani nikogo obwiniać za chorobę. I mimo tego, że ciężko zaakceptować ograniczoną sprawność własnego organizmu, trzeba z sympatią traktować siebie i świat.
Marlena Pasternak